Dzisiejszy kierowca ma dużo łatwiejsze życie niż ten prowadzący Warszawę, Fiata 126p czy Syrenkę. I to nie tylko dzięki poprawie infrastruktury drogowej i rozwojowi motoryzacji, lecz również za sprawą tego, co dziś wnosimy do aut w swoich kieszeniach – mowa oczywiście o smartphonach.

Najważniejsze: do celu

Najbardziej popularnymi aplikacjami mobilnymi używanymi w samochodach są nawigacje. Bezpowrotnie przeminęły czasy wielkich, papierowych, rozdzierających się na zgięciach map. Te zainstalowane w telefonach są wygodniejsze, bardziej dokładne i doprowadzą nas do celu najbardziej nam odpowiadającą drogą – najkrótszą, najszybszą lub najtańszą (możemy wybrać opcję omijania opłat). Ponadto dzięki połączeniu z internetem na bieżąco sprawdzają sytuację na drogach, ostrzegają nas o korkach i proponują objazdy. Mobilne nawigacje mogą także uprzedzić nas o najbliższym fotoradarze czy patrolu drogowym lub o przekroczeniu prędkości, dzięki czemu unikniemy mandatu.

(Najpopularniejsze nawigacje: Mapy Google, Sygic: GPS Navigation, Yanosik, CoPilot Live, NaviExpert, AutoMapa)

Ważne: koszty

Na tym nie koniec! Nasze smartphony są jeszcze bardziej „smart” pod względem motoryzacyjnym niż nam się mogło zdawać. Przyjdą nam z pomocą również w kwestii lokalizacji najbliższej stacji benzynowej, gdy będąc w trasie bardzo późno zorientujemy się, iż poziom zawartości naszego baku drastycznie spadł. A jeśli najbliższa stacja nie jest tym, czego w danej chwili potrzebujemy, lecz z chęcią skorzystalibyśmy z usług stacji najtańszej, również możemy na nie liczyć.

(polskie aplikacje: Paliwko, Moje Paliwo, Petrokumpel; oraz ich międzynarodowe odpowiedniki: WhatGas, Petrol Station).

Pozostając przy temacie kosztów, warto również wspomnieć o aplikacjach, które umożliwią nam kontrolę wydatków. Kalkulator Paliw pozwala na policzenie szacunkowych kosztów podróży, co jest przydatne przed dalekimi wyjazdami. Z kolei programy takie jak np. Paliwo i Koszty, Spalanie czy FillUp – Fuel Log dają możliwość monitorowania swoich wydatków. Musimy tylko pamiętać, aby po każdej wizycie na stacji wpisać ilość zatankowanego paliwa oraz jego cenę. Dzięki przejrzystym wykresom będziemy mogli przeanalizować miesięczne/roczne wydatki i sprawdzić ogólne oraz szczegółowe zużycie paliwa (np. na wybranych odcinkach trasy). Niektóre aplikacje dają nam jeszcze szersze możliwości – Fuelio pozwala na policzenie miesięcznych kosztów utrzymania samochodu, gdyż możemy w nim notować również informacje o ubezpieczeniu, wizytach w warsztacie czy na myjni.

A jeżeli dzięki powyższym aplikacjom wciąż nie będziemy zadowoleni z poczynionych oszczędności, możemy ściągnąć EcoDrive Free Speedometer lub EcoDriver i zadbać o polepszenie naszych umiejętności ekonomicznej, a przy okazji ekologicznej jazdy. Wykorzystując nadajnik GPS aplikacje analizują nasz styl jazdy i dają porady, dzięki którym zaoszczędzimy paliwo, a także zwiększymy bezpieczeństwo na drodze.

Dodatkowe udogodnienia

Twórcy aplikacji nie zapomnieli również o drobnych ułatwieniach codziennego życia kierowcy. Nie musimy już na przykład martwić się o to, czy mamy drobne na parking lub czy nasz bilet parkingowy nie jest już czasem nieaktualny. Dzięki aplikacji moBILET zapłacimy za pomocą telefonu, a w razie potrzeby również przedłużymy czas postoju. Pamiętajmy jednak o oznaczeniu naszego samochodu tak, aby straż miejska wiedziała, że korzystamy z aplikacji.

Zdarzyło Ci się kiedyś nie pamiętać, gdzie dokładnie zostawiłeś swój samochód? Do takich sytuacji dochodzi najczęściej w obcych miastach, np. na wakacjach, gdy parkujemy poza zatłoczonym centrum i z głową zaprzątniętą muzeami oraz zabytkami udajemy się na wielogodzinne zwiedzanie. Z pomocą znowu przybywa nasz smartphone, który za pomocą odbiornika GPS zapisze lokalizację samochodu i wyznaczy najkrótszą do niego drogę (Car Finder AR, MyCar Locator, Odnajdź moje auto).

W razie wypadku

W podróży zdarzają się czasem również bardziej niebezpieczne sytuacje niż niski poziom paliwa czy problemy z odnalezieniem samochodu. Dlatego warto również posiadać na telefonie aplikacje dbające o nasze bezpieczeństwo. Jedną z nich jest ICE Card, którą pewnie część z nas zna z wersji papierowej. Uzupełniamy ją danymi dotyczącymi naszej grupy krwi i stanu zdrowia oraz numerami telefonów do najbliższych, aby w razie wypadku mogły być szybko odnalezione. Istnieją również programy zawierające skondensowaną wiedzę na temat pierwszej pomocy, a dzięki specjalnie do tego przystosowanym interfejsom w mgnieniu oka dotrzemy do interesującego nas zagadnienia, co ułatwi podejmowanie decyzji w razie zagrożenia zdrowia lub życia (Pierwsza Pomoc, Pierwsza Pomoc Przedmedyczna, First Aid – American Red Cross). Z kolei aplikacja Wyjazd za granicę pozwoli nam zapoznać się z prawem drogowym panującym w danym państwie, aby zawczasu ustrzec się przed niebezpiecznymi sytuacjami za kierownicą.

Chyba niejeden współczesny kierowca miał w swoim życiu sytuację, kiedy pomyślał „dzięki Bogu, że istnieje ta aplikacja”. Czy to w przypadku odnalezienia w ostatniej chwili miejsca, do którego nie wypadało się spóźnić, uniknięcia mandatu czy odnalezienia stacji, gdy już zaczęliśmy się zastanawiać czy mamy w bagażniku kanister lub znajomego w okolicy. Warto więc śledzić smartphonowe nowinki z myślą o dalszych podróżach, ale też codziennym użytkowaniu samochodu, bo dzięki temu możemy zaoszczędzić czas, nerwy i pieniądze.