Kiedy chcemy pozbyć się samochodu, wcale nie musimy go sprzedawać. Inną popularną praktyką jest darowizna, czyli nieodpłatne przekazanie mienia. Sam koszt przedmiotu nie jest tu jednak jedynym możliwym zyskiem. Istnieje również możliwość ominięcia podatku. Wyjaśnia to nasza kolejna szybka porada.

Ominięcie podatku?

Przede wszystkim należy wiedzieć, że jeśli ofiarujemy komuś auto nie musimy płacić podatku od spadków i darowizn. Darczyńca zapłaci jednak VAT, jeśli miał prawo do jego odliczenia przy zakupie pojazdu. Dotyczy to nawet sytuacji, w której z takowego prawa nie skorzystał. W zasadzie nie jest też możliwe wrzucenie wartości darowizny w koszty, jednak jeśli obdarowanym jest organizacja pożytku publicznego lub instytucja religijna, możemy zmniejszyć podstawę opodatkowania od dochodu. Taki odpis nie może jednak przekroczyć 6% dochodu w danym roku.

Przekazanie samochodu

Darowizna najczęściej odbywa się między członkami rodziny i to obdarowany może, ale nie musi, zostać obciążony podatkiem od spadków i darowizn. Takiego obowiązku unikną członkowie najbliższej rodziny (np. małżonek, dzieci, rodzeństwo, itp.), jeśli przekazanie zostanie zgłoszone formularzem SD-Z2 do odpowiedniego urzędu skarbowego w ciągu 6 miesięcy od transakcji. Wartość przedmiotu nie ma znaczenia, chyba, że niespełniony zostanie jeden z warunków, wtedy podatkowi podlegać będzie każdy przedmiot powyżej ceny 9637zł.

Dalsza rodzina i inne osoby

Ale członkowie dalszej rodziny i nieznajomi (czyli tzw. II i III grupa podatkowa) również mają szansę na zwolnienie z podatku. Warunkiem jest zgłoszenie darowizny formularzem SD3 i określona wartość przedmiotu. Dla grupy drugiej jest to 7276zł, a dla osób niespokrewnionych 4902zł. Trzeba jednak pamiętać, że wartość darowizn z ostatnich 5 lat sumuje się.

Co z firmami?

Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w roli darczyńcy, ale również obdarowanego występowała firma. Szczególnie warte rozważenia jest wyprowadzenie auta z firmy w ten sposób ze względu na zwolnienie z podatku dochodowego.